a-skarb2

U zbiegu ulic Warszawskiej i Nadrzecznej w Mińsku Mazowieckim, gdzie ponad 70 lat temu kwitło życie w dzielnicy żydowskiej, dziś powstają nowe budynki. Historia jednak daje znać o sobie i z ziemi wydobywane są skarby będące świadectwem dawnych dni.

Mieszkańcy Mińska Mazowieckiego doskonale wiedzą, że okolice Starego Rynku i rzeki Srebrnej to najstarsza część miasta – dzielnica, w której jeszcze w latach 30. ubiegłego wieku kwitło życie społeczności żydowskiej. II wojna światowa zmieniła obraz miasta. Zniknęły żydowskie sklepiki i domy modlitwy, w miejscu starych drewniaków pojawiły się nowe budynki. Wydawałoby się, że po dawnych mieszkańcach nie pozostał nawet ślad. A jednak, w połowie czerwca na placu budowy u zbiegu ulic Warszawskiej i Nadrzecznej wykopano skarb. Ponieważ inwestycję zaplanowano na terenie będącym w zainteresowaniu konserwatora zabytków, została ona objęta nadzorem archeologicznym. Jak się okazało słusznie, bo 15 czerwca do Muzeum Ziemi Mińskiej w Mińsku Mazowieckim trafiła wydobyta z ziemi kolekcja złotych i srebrnych przedmiotów. – Ponieważ jest to najstarsza część miasta, w czasie prowadzenia inwestycji zostały zaplanowane wyprzedzające badania archeologiczne. Drugiego dnia, gdy koparka przekopywała teren zasypiska na głębokości około 130-140 cm, pojawiło się znalezisko. Pierwotnie było ono zakopane na głębokości około jednego metra w okolicy ganku ówczesnego budynku. Nie wiemy, czy skarb został zakopany wewnątrz czy na zewnątrz budynku. W Mińsku Mazowieckim jest to pierwsze takie znalezisko, które trafiło do muzeum – mówi archeolog Bożena Bryńczak, która nadzorowała prace i która na swoim koncie ma nie jeden odkryty skarb. Znalezisko trafiło do depozytu Muzeum Ziemi Mińskiej. – Zgodnie z prawem odnalezione przedmioty należą do Skarbu Państwa i dopiero konserwator zabytków określi, czy będą mogły pozostać u nas w muzeum, czy trafią do innej placówki – podkreśla dyrektor MZM Leszek Celej, który bardzo chciałby zachować te przedmioty dla mińszczan. A jak się okazuje, jest to bardzo piękna kolekcja. Przede wszystkim znaleziono prawie 140 monet złotych, srebrnych i miedzianych z przełomu XIX i XX wieku. Te złote, choć najstarsze, niemal bez szwanku przetrwały lata w ziemi. Mniej szczęścia miał złoty zegarek kieszonkowy z lat 20. XX wieku. W niezłym stanie zachowała się jedynie koperta, na której wygrawerowano: „Grand Prix dla firmy w Brukseli w 1910 r. i w Berlinie w 1914 r.”. Całkiem nieźle przetrwał również pięknie zdobiony zestaw srebrnych sztućców, srebrna solniczka i rogowe pudełko. Jednak najpiękniejszą część skarbu stanowi kolekcja srebrnych, grawerowanych 13 kubków kiduszowych. Niektóre z nich zostały pozłocone i ozdobione motywami architektonicznymi i roślinnymi. Pochodzą z początku XX wieku i większość została wykonana w Rosji. To właśnie kubki kiduszowe mogą sugerować, że skarb należał do rodziny żydowskiej, ponieważ naczynia takie były wykorzystywane do celów rytualnych podczas szabatu i innych świąt żydowskich. Warto jednak pamiętać, że charakterystyczne kubeczki na wino stały się na tyle popularne, że można je było spotkać również w domach nieżydowskich.

Cały skarb będzie można obejrzeć dopiero, gdy konserwator zdecyduje, gdzie ostatecznie trafi znalezisko. Miejmy jednak nadzieję, że złoto z nad Srebrnej będzie ozdobą Muzeum Ziemi Mińskiej i każdy będzie mógł je podziwiać.

a-skarb1

Monika Rozalska
Latest posts by Monika Rozalska (see all)
Monika RozalskaAKTUALNOŚCIBożena Bryńczak,Leszek Celej,Mińsk Mazowiecki,Muzeum Ziemii Mińskiej,skarb,złoto,Żydzi
U zbiegu ulic Warszawskiej i Nadrzecznej w Mińsku Mazowieckim, gdzie ponad 70 lat temu kwitło życie w dzielnicy żydowskiej, dziś powstają nowe budynki. Historia jednak daje znać o sobie i z ziemi wydobywane są skarby będące świadectwem dawnych dni. Mieszkańcy Mińska Mazowieckiego doskonale wiedzą, że okolice Starego Rynku i rzeki...